Poniedziałek 24.11.2014
Nadszedł czas pożegnania z Chiang Mai, w którym zasiedziałem się znacznie dłuzej niż planowałem. Stąd już nie zatrzymuję się na dłużej w innym mieście Tajlandii i wsiadam do autobusu prosto do granicy z Laosem, koło miejscowości Chiang Kong. Po drodze zatrzymujemy się w Chiang Rai na krótkie zwiedzanie Białej Świątyni. Dlaczego jest niesamowita i niepowtarzalna, jedyna w swoim rodzaju - zobaczcie sami na zdjęciach.